W oczekiwaniu na pogłębioną diagnostykę, użeranie się w kolejkach pod gabinetem i wielką niewiadomą – sama postawiłam sobie diagnozę. Jak na rasową wróżkę przystało wyczytałam w mojej kuli, że będę zdrowa. Bo… W planach miałam zmianę pracy. Poczyniłam nawet pierwsze kroki w tym kierunku, byłam na dwóch rozmowach, a nawet w mojej obecnej firmie sytuacja […]