….na żadnym rogu ulic w mieście…. Wichura, która przetoczyła się nade mną przez ostatnie dni wypruła mnie kompletnie z sił. Jeszcze do dzisiaj, do 14.30 decyzja była taka, że zostajemy w domu. A potem wszystko potoczyło się w tempie błyskawicy… Zainteresowanie projektem jest niewielkie. Smutno mi. Tak po ludzku. Włożyłam w niego całe serce i […]