Od kiedy choruję jedną z najgorszych rzeczy było dla mnie oczekiwanie. W głowie pojawiało się tysiące scenariuszy, rzadko kiedy miały szczęśliwe zakończenie. Wyobraźnia podpowiadała niestworzone obrazy, a każdy najmniejszy objaw urastał do nieziemskich rozmiarów. Na pierwsze lepsze hasła doktor Google wyrzucał najgorsze z możliwych diagnoz ze słabymi rokowaniami na przyszłość. Emocje sięgały zenitu, denerwowało mnie […]