Razem ze swoją świtą chorych narządów udaliśmy się na coroczny przegląd. Ilość specjalistów, których muszę odwiedzić poraża. Śmiem twierdzić, że przebijam nawet zatwardziałych hipochondryków 😛
W każdym razie – diagnozujemy się, sprawdzamy, szukamy przyczyn, potem skutków, prześwietlamy, osłuchujemy, nakłuwamy i dywagujemy. W ten nowy rok należałoby wejść objuczonym wiedzą o swoich lokatorach.
*************
M. przywlókł do domu stosy jedzenia. Będziemy witać Nowy Rok w gronie własnym, za to z suto zastawionym stołem.
Piesa odmówiła współpracy i postanowiła zachorować. Cóż, nocne wstawanie nie jest naszą najmocniejszą stroną, więc czym prędzej szukamy dzisiaj dla niej weta. Może do jutra ją zdiagnozuje i zaleczy.
Dziecko pochłonięte wizją zamówionego hobby horsa nieustannie ćwiczy skoki przez przeszkody – póki co z kijem znalezionym w lesie. Podziwiam naszych sąsiadów za cierpliwość 😛
A ja, nieustannie zmagam się z gonitwą myśli – wracać, nie wracać do pracy?, uciekającym oddechem i sennością. Obejrzałam już chyba cały internet, staram się podczytywać, choć ze zrozumieniem i powiązaniem faktów słabo i już nie mam na siebie pomysłów!
Zostało mi chyba tylko rzucić wszystko i pojechać w góry! 😛
A Wy jak spędzacie końcówkę roku? Gdzie jutro balujecie? Jakie macie plany na przyszły rok?
Nie da się u Cię pracować zdalnie?
Trudno cokolwiek poradzić z tą pracą, sama wiesz czy się czujesz na siłach, czy nie. No i w końcu nie tylko o siły fizyczne chodzi.
Dobrze, że diagnozują.! Wszyscy wkoło narzekają, że dostęp do lekarzy utrudniony.
Mam dylemat z jutrzejszym wieczorem, czy zostać w domu czy spędzić go w czwórkę u Przyjaciół. I nie chodzi o to, że to akurat Sylwester, ale o ich i naszą tęsknotę za sobą.
Obfitego w dobre wydarzenia Roku 2021, Lailuś.
Niech się darzy w zdrowie i miiłość❤️
Ps. Myślę, że skutki uboczne po covidzie są dużo gorsze, niż te ewentualne po zaszczepieniu się.
Roksanna cześciowo mogę pracować zdalnie, ale na dłuższą metę to niewykonalne. Też jednak rozważam ten wariant na jakiś czas.
Rozumiem tesknotę. Też to właśnie przerabiamy i jeśli trafi się okazja spotkać z kimś, chocby na krótki spacer to chwytamy ją.
A co do szczepionki -oby ☺Bo covidowych skutków mam już po dziurki!
Najlepszego w Nowym Roku 😘😘
Stanęło na spacerze w najbliższym czasie. Jednak nie będziemy ryzykować.
Dziękuję😘😘
Udanego wieczoru!
Do nas przychodzą nasi sąsiedzi z córką – wszyscyśmy byli ukoronowani w ostatnim czasie, więc myślę, że w miarę bezpiecznie- a i dziewczynki będą miały wzajemne towarzystwo – bo to najlepsze psiapsióły 🙂
Z innymi od jutra zaczniemy noworoczne spacery 🙂
Dla mnie jesteś ostatnią osobą którą można by posądzić o hipohondrię…
Bardzo dobrze Cię rozumiem. Sama mam kilku lekarzy do systematycznego odwiedzania i to czasem tak mnie dołuje…
Mnie też. Nie lubię. Dlatego układam je seriami. Jak już zaczynam to obskakuje wszystkich razem.
No jak stare babcie jesteśmy!!
Zaraz tam stare, po przejściach 🤪
Trzymajmy się, że po przejściach 😀
Przecież każda z nas dopiero w kwiecie wieku 🙂
Lailo, niech ten nowy rok będzie piękny i dobry i zdrowy!
My zdecydowaliśmy z przyjaciółmi że nie robimy. Chodzimy razem regularnie z psami na długie spacery wiec jesteśmy towarzysko na bieżąco. 🙂 To był rok psów 😉
A jak tam pocovidowa rekonwalescencja? Wróciłaś już do normy?
Lola najlepszego dla całej Twojej rodziny!😘
Rekonwalescencja wciąż trwa i końca nie widać. Minęło prawie dwa miesiące a mi ciągke szumi w płucach, mam zadyszkę, mogłabym spać całymi dniami.
Na szczęście mam psa 😜😄😄A ten bez spacerów nie przeżyje w przeciwieństwie do mojej córki 😄😂
Najlepszego Lajluś, dla Was wszystkich. Zdrowia przede wszystkim i powrotu do normalności. Ściskam serdecznie.
Z planów, to po cichu, marzymy o Norwegii. A raczej, ja marzę, a Tomek planuje, żeby moje marzenie spełnić;D
Norwegia i mi się marzy. Muszę tylko opracować jakąś startegię na nie zbankrutowanie podczas pobytu tam ☺
W taki razie niech Ci się spełni. Będę czekała na relację i zdjęcia 😘😘
Lailuś życzę Ci aby ten rok był bardziej „normalny” 😉 Badaj się i wracaj do zdrowia. Góry czekają na Ciebie 🙂 My na Sylwestra odpoczywaliśmy u taty, po męczących świętach 😜 Zawsze jak wracamy z urlopu to potrzebujemy odpoczynku 😉 Też tak masz? Buziaki
Mam dokładnie tak samo 😀
Ciekawe dlaczego? 😉
Zdrówka i wielu magicznych podróży w 2021! :*