Zarywam ostatnio noce. Sen nie przychodzi, gdy myśli z prędkością światła przebiegają po głowie urządzając sobie nocne maratony. Strach przeplata się z ekscytacją. Zaczynamy działania związane z wygranym projektem!
Tak bardzo chciałam żeby się udało! Teraz, kiedy mamy już dofinansowanie, czas zakasać rękawy i ruszyć do pracy! Trzymajcie proszę kciuki 🙂
*****************
Iga po etapie codziennych wniosków o wypisanie jej ze szkoły i z basenu, zgłaszaniu chęci nauki w domu od nas, wróciła wreszcie na właściwe tory. Teraz, dla odmiany, domaga się wcześniejszego zaprowadzania jej do świetlicy i odbierania, gdy już świetlicę zamykają. Nie wiem skąd ten nagły przypływ miłości do szkoły, ale cieszę się, że nie musimy już co wieczór wałkować tego tematu.
To już druga klasa, a ja wciąż mam w pamięci kiedy po raz pierwszy odprowadzaliśmy ją do przedszkola. Upływ czasu wyraźniej widać po ciągłym wspinaniu się jej po szczeblach edukacji, niż po przybyłych mi zmarszczkach.
*****************
Migrena wykosiła mi wczorajszy dzień i większość dzisiejszego. Siedząc na kolejnym etapie rekrutacji myślałam tylko o tym, czy w razie czego dobiegnę do toalety i właściwie – gdzie ona jest?!
Mimo to chyba wypadłam dobrze, bo już w 20 minut po wyjściu zadzwoniła do mnie menagerka z zaproszeniem na rozmowę z dyrekcją na temat warunków zatrudnienia, negocjacji wynagrodzenie itepe. Idzie nowe…Oby lepsze! I choć nie łatwo wyjść ze strefy komfortu, bezpiecznego kokona i wywrócić wszystko do góry nogami, to czuję, że jestem na to gotowa.
Jak widać….dzieje się…całkiem sporo!
Aaaa!
Zapomniałam wspomnieć – M. z dużym prawdopodobieństwem będzie kandydatem na Prezydenta Lu, co za tym idzie – może zostanę panią prezydentową 😛 Czy to oznacza, że muszę zapełnić szafę wyjściowymi garsonkami?! 😀 Oby nie! W przeciwnym razie będę musiała zagłosować na kontrkandydata 🙂
****************
A co u Was?
Czuje, ze sie uda! Przeciez tyle osob trzyma kciuki (zreszta poznali sie na Tobie, to bedzie dobrze). Negocjuj dobre warunkii skoro opieka zdrowotna zapewniona, to tym bardziej ok!
Wiedzialam, ze Iga sie przyzwyczai I ze tak bedzie. Dla rodzicow kamien z serca.
Co do planow M., to juz nie wiem, czy lepiej, zeby sie udalo, czy nie, bo wiadomo, jak to jest w tej dziedzinie. Dlatego co do tych kreacji z szafy, to juz od Ciebie zalezy, czy chcesz je wyciagac, czy tez nie:-)
Mam mieszane uczucia, a moje podjeście do polityki jest znane, ale nie można zabronić innym marzyć, więc oswajam się z sytuacją, że ta polityka może głębiej do nas wejść. Bo jak nie prezydentura, która ma nikłe szanse to rada miasta.
A Iga dzisiaj zdarła nas z łóżka o 8, że chce iść do szkoly 😂😂
Hmm,
ja kiedyś zagroziłam rozwodem, a tylko miał kandydować na wójta , więc nie wiem😜
Kciuki zacisnięte! I cieszę się, że Iga jest na etapie miłości do szkoły🙂
Buziaki z Twojego ukochanego miejsca😘
Muszyna ❤❤❤
Coś ciekawego udało Ci się tam zobaczyć? Może mogę coś podpowiedzieć? 😀😀
Mówisz rozwód? Obawiam się, że w konkurencji z polityką mogłabym przegrać 😉😂
Już wcześniej podpowiedziałaś i prawie się udało ;p
Za krótko tam byłam, ale jestem zachwycona.
Lailuś,
gratuluję decyzji i trzymam kciuki, żebyś nawet przez moment nie żałowała!
Cieszę się, że Ci się podobało 🙂
To takie moje miejsce w Polsce, z wielkim sentymentem do niego podchodzę 🙂
Liczę, że nie będę żałować 🙂
Trzymam mocno!!! Jak zawsze.
Asiu dzięki! 😘😘
Ojej, to faktycznie się dzieje!
Polityki w domu nie zazdroszczę, ale poza tym widzę, że jest fajnie:)
Tak, poza tym zaczynają się dziać dobre rzeczy. Lubię ten euforyczny stres 😀
daje dobrego pozytywnego kopa:))
Dokłdnie tak!
Warunki wynegocjowane! W poniedziałek rzucam korpo! 😜😉
tylko żebyś przespoała parę godzin w ten weekend!!
:)))
Jest spore ryzyko, że się nie uda! 😂😂
Tak to właśnie widzę:pp
A mecz to Pani dzisiaj ogląda? 😁😁
Bo ja pokrzykując rozładowuję moją adrenalinę 😂😀
Laila, wspaniala wiadomosc:-)
Weekend na pewno bedzie udany!
Kochana stresuje się tym strasznie i ciągle zastanawiam się czy dobrze robię, ale to chyba normalne w tej sytuacji 😉
Chyba bardzo normalne:))
Ale mnie rozbawilas tą panią prezydentową. Próbuję sobie wyobrazić Ciebie w garsonce 😂
Ja siebie też! I za cholerę nie mogę! 😂😂😂
Już teraz idąc z M. na spacer do wąwozu muszę uważać w co się ubierać!
Przypomniało mi się, jak po wyborze brytyjskiego premiera, nazwisko mi uciekło, Cameron? reporterzy zadzwonili do niego do domu i ta zona otworzyła w szlafroku i była afera na pół świata:pp
To teraz uważaj, bo będzis podobna tylko w moim wykonaniu 😂😂
Dołożę tylko wałki na głowę! 😂😂
ooo, to masz duuugie włosy??:pp
No mam! Do wałków się nadają! 😂😀
Fantastycznie!! Ale się dzieje! Gratki i trzymam kciuki za wszystkie powodzenia, także te mężowe.
Dzieje się dzieje 🙂
Wiesz przecież, że za długo nie mogę chodzić zła i smutna to wzięłam sprawy w swoje ręce 🙂
Dzięki za kciuki!:*
O tak, nie łatwo opuścić bezpieczną przystań, czasami to długo trwa. Bardzo Ci gratuluję, przychodzi nowe i niech będzie czymś wspaniałym, tego Ci życzę. 🙂 Pozdrawiam bardzo serdecznie. 🙂
Aga dziękuję! ☺☺
Masz rację, czasem to trwa bardzo długo, a niektórzy nie są w stanie zrobić takiego kroku w ogóle. Ale zawzięłam się, że muszę coś zmienić, bo ze złością mi nie do twarzy 😉
Dobrego weekendu!
No to trzymam kciuki za nową pracę i projekty i męża też. Mój celebryta z orkiestrą wygrał kiedyś projekt i ” obskakuja ” , znaczy się grają na różnych uroczystościach rangi powiatu i województwa. A korpo niech się buja i niech im żal tyłek ściska …😘
Ależ mamy utalentowanych mężów! 😀
Mój teraz lansuje się w TV i gazetach, ale wolałam jak lansował się tam jako muzyk 😀
A korpo niech się buja – właśnie tak! 🙂
A ja jestem pewna, ze będziesz świetnie wyglądała s garsonce! Jeśli polityka na większą skalę jest marzeniem Twojego M. to niech się spełni! Potrzeba ludzi młodych, ze świeżym spojrzeniem, społecznikow z prawdziwego zdarzenia.
Serdecznie Ci gratuluję sukcesów, jesteś żywą ilustracją własnego powiedzenia, ze po dołku musi być górką. Trzymam kciuki!
Dzięki Piasku!
Jak się rzekło jakąś „mądrość”, to trzeba udowodnić jej istnienie 😀
M. generalnie chce robić coś dla społeczności i w tym widzi większe szanse niż ma obecnie. Na prezydenturę większych szans nie ma. W Lu już wiadomo kto ją obejmie, myślę, że nie ma takiego przeciwnika, który mógłby zagrozić obecnemu prezydentowi, ale do Rady Miasta mógłby się dostać. Z pewnością wiele mógłby zrobić, skoro już będąc na poziomie lokalnej władzy udaje mu się wiele zdziałać.
Naprawdę widzisz mnie w garsonce? 😀
Na tych zdjeciach, na których Cię widziałam, jest zgrabna, stylowa kobieta. Skoro w kasku i uprzęży jest Ci do twarzy to garsonki to już małe piwo:)
Też uważam, ze prezydent ogarnia całość, ale działacze u podstaw, w dzielnicach, są motorem ważnych zmian. Nie pomniki ułatwiają ludziom życie, ale nowy chodnik, plac zabaw.
M. też wychodzi z tego założenia, dlatego nowych chodników, placów zabaw i zielonych skwerków u nas sporo , a większośc dzięki jego działaniom i inicjatywie! 🙂
Piasku Kochany w kasku wyglądam strasznie 😀 😀 Zawsze mam ubaw jak patrzę na te zdjęcia 😀
Ale gdziez! Zawsze trochę inaczej się widzimy, bo zna.y swoje ukryte wady. Szeroka publiczność nie uważa, ze w kasku źle wygladasz:)
Skoro „szeroka publiczność” tak twierdzi to muszę to wziąć pod uwagę 😀
W końcu, ładny kask sobie kupiłam, to dobrze byłoby się w nim nieco polansować 😉
Lailus widze,ze u Was dzieje,oj dzieje🙂Za Ciebie trzymam kciuki zawsze. A teraz jeszcze kibicuje Twojemu M. Jesli to jego marzenie to niech sie spelni. A ja chetnie wypije kiedys kawke z pania Prezydentowa🙂U mnie tez wir zycia. Wczoraj impreza moto w Krakowie,a teraz juz jestem w pociagu i zapierniczam do Wroclawia. Uwielbiam to tempo🙂
Właśnie widziałam zdjęcia! Szalona 😄😄😄
Martek nie nadaję się na panią prezydentową! Podobno rudzielce są wredne i nie budzą zaufania 😂😀
I jak korpo kopnięte w tyłek ?
Tak jest 😉