Rzeczywistość, a w niej czas, ludzie, rzeczy mają to do siebie, że przemijają. Nic nie jest nam dane na zawsze, choć często wydaje nam się inaczej.
Bo komu przychodzi na myśl, że za miesiąc nić przyjaźni rozerwie się, albo, że za pół roku miłość do partnera wypali się, albo, że w przyszłym tygodniu w ulubionej parze butów nie złamie się obcas? Nie myślimy o tym przyjmując, że taki stan rzeczy to niezmienny pewnik.
Jasne, nie chodzi o to, żeby się bez sensu zamartwiać i rysować czarne scenariusze…., ale o to, żeby nie zapomnieć, że rzeczy, ludzie, relacje, o które nie dbamy prędzej czy później znikną z naszego życia.
Po wielu zostanie tęsknota, po innych smutek, po jeszcze innych pustka… i świadomość, że może można było zrobić coś inaczej…
Życie jest pełne zwrotów akcji, nie na wszystkie jesteśmy w stanie się przygotować. Wciąż jednak jestem zdania, że wiele rzeczy zależy od nas!
Pielęgnuje przyjaźnie, flirtuje z mężem, impregnuje ulubione buty górskie z przekonaniem, że jeśli nawet nie zostaną ze mną na zawsze to przynajmniej na bardzo długo!
******************
Poszłam na urlop i….okazało się, że mam masę pracy! 😀 W czerwcu prowadzę 4 duże warsztaty – póki co napisałam 1,5 scenariusza :D. Udało mi się przełożyć wyjazd do Muszyny i dzięki temu mogę pojechać ze wszystkimi (13 osób) na nasz coroczny zjazd i ferraty 🙂 Wczoraj byliśmy na świetnym koncercie Smolika i Krzyśka Zalewskiego, wernisażu „Ostatnie plemiona” – i musieliśmy sobie zrobić wagary, bo przy powrocie do domu zastał nas już piątek 😉
Dzisiaj lecimy z M. do teatru, jutro świętujemy rocznicę ślubu K&M i dzień dziecka na Farmie Iluzji 🙂
I przygotowujemy się na Mundial ;D M. ze swoim zespołem nagrał mundialowy hymn! Polecam! Bardzo mnie ubawił teledysk 🙂
Niesamowite, objawiło się mi na pasku od razu!
Idę czytać:)
Piersza:)
NIesamowite!!! 😀 Jak to się stało?!?!
Nie panuje nad informatyką!
Brawo za podiuma! 😀
Może dobrze tej technice zrobiło opierpieropdelenie:pp
Ty to masz autorytet! 😀
To prawda,
Nie myślimy o przemijaniu, i dobrze
Sporo czasu mi zajęło, żeby zaakceptować, że niektózy ludzie pojawiają się w naszym życiu tylko na chwilę, jak dochodziło do rostania to czułąm się zawiedziona, rozgoryczona, zamisat się cieszyć, że miałąm możliwość bycia z nimi tam i wtedy, przecież nawet dramatyczne rozstania nie przekreślają fajnych chwil, które się zadziały
Racja! Kiedyś nawet o tym rozmawiałyśmy i bardzo mi się podobała ta filozofia.
Tak czy owak, czasem to rozstanie można odciągnąć w czasie, a czasem wręcz przeciwnie. Obserwuję zaprzyjaźnione z nami małżeństwa i widzę jak ludzie przestają o siebie dbać i zabiegać. To prędzej czy później nieuchronnie doprowadzi do rozstania albo do tkwienia w nieszczęśliwym związku.
Masz rację
zwłąszcza jak się urodzi dziecko to często kobieta zapomina, że jest też żoną
I niejednokrotnie źle się to kończy
podobnie jak facet zapomina że trzeba czasem zonie coś pięknego powiedzieć:)
Dokładnie !
Ja tam mojemu znacząco chrząkając przypominam, jak się na dłużej zapomni 😉
Ostanio znaleźliśmy album, ktory zrobiłam mężu na 20lecie małżeństwa. Niby pamiętałam, ale szczegóły mi uciekły, bo to był rok wiele zmieniający w naszym życiu, trzeba było się zająć ratowaniem życia.
Album wzruszył mnie i jego, kilkanaście zdjęć umeiszczonych z miłością i przymrużeniem oka.
Takie rzeczy właśnie umacniają związki
Cudne! Może i ja bym taki mężowi strzeliła na jakąś okrągłą rocznicę? 🙂
Kiedyś zrobiliśmy taką teściom na 30-lecie 🙂 Płakali ze wzruszenia na przemian, bo oprócz nich ( historia od narzeczeństwa z wstawionymi przez nas dialogami) były też dzieci i wnuki 🙂
Tego albumu nikt poza nami nie widział
Kiedyś na pewno dzieci dostaną w swoje ręce, ale to miało byc tylko dla nas, zresztą niektóych zdjęć i aluzji nie mają szansy zrozumieć;)))
Ja każdemu swojemu dziecku robię album na 1 rok życia i na 18stkę
Uważąm, że to najlepsze prezenty są, dajesz komuś czas i zainteresowanie i miłość
Fajny pomysł! Rewelacyjny wręcz! ściągnę od Ciebie 🙂
I dzieci w przyszłości będą miały fajną pamiątkę po Was 🙂
Prawa autorskie gratis:))
A pisalam Ci,ze wierze w to,ze jeszcze pojedziesz do Muszyny?Bardzo sie ciesze,bo wypad w takim skladzie musi byc cudowny?
Tez jestem tego zdania,ze w zyciu nie ma nic pewnego. Staram sie cieszyc kazda chwila,bo nie wiem co przyniesie jutro. A relacje z ludzmi…potrzebuja pielegnacji.Zaniedbywane potrafia runac jak domek z kart i to w momencie w ktorym sie tego nie spodziewamy.
Racja! Ty Czarownico moja! 🙂 To pewnie dzięki Twoim czarom wszystko się tak ułożyło 🙂
Masz racje, że relacje często padają w najmniej oczekiwanym momencie .
Cześć dziewczynki, gdzie Melodia?????
Tak jesteśmy skonstruowani, że czekamy ciągle na coś więcej…A tu było i minęło.
Rzucaj domową robotę i jazda w plener:)
PS. Z mężem ćwiczymy powyższy hymn.
Piasku Wy mi na przemian giniecie 😀
Lecę dzisiaj w plener na koncert i do teatru 😀
A hymn ćwicz! Będziemy śpiewać razem podczas meczy 🙂
Hej dziefczenta!
Lailo była u mnie burza, wysłałam ją do Ciebie 😉
I ominęła mnie bokiem 😛
Ale to dobrze, bo jeszcze bym zmokła na koncercie 😛
Mela!
szczelam focha na kilometr! u mnie susza, a Ty burzę do laili, no fiesz ;pp
u niej lało i padało przecież fystarczajonco
Roksanna jeśli Cię to pocieszy burza do mnie nie dotarła! ?
Roksanko bo do Ciebie tylko ulewę wysłałam a u Laili niech szczelajom pioruny! ?
Każdy spotkany człowiek na nasze drodze jest ważny, bywa że jest prezentem, czasem lekcją, sprawdzianem…Nie każdą relację da się utrzymać na długo, ale o przyjaźnie warto dbać, nie przekreślać zbyt szybko, czasem bywają powroty po latach, czego sama doświadczyłam…
Cudnie, ze będziesz w Muszynie! I powodzenia! I miłego świętowania :*
I nam się zdarzył powrót do starej relacji! Bardzo za nią tęskniłam,tym bardziej cieszę się, że udało się ją odbudować!
Macham z trasy do Farmy Iluzji! ?✋✋??
Udanego dnia matki! 🙂