Zrobiłam ostatnio przegląd kobiecych atrybutów.
Moja onkolog, bez owijania w bawełnę, ale z należytą empatią oświadczyła, że dopieszczana przez moje szalejące hormony hodowla już jej się nie podoba.
Zaprosiła mnie serdecznie na wizytę w szpitalu, w celu pobrania próbek do oglądu pod mikroskopem.
Dzięki jej zaangażowaniu w moją sprawę wizytę mam już 25 maja…tego roku…i to w ramach funduszu!!!!
Ach ten 13 w piątek! 😉
Nic złego się tam raczej nie dzieje,
ale jeśli przypuszczenia się potwierdzą trzeba będzie ciąć.
A jak ciąć to wysłać na histopatologię.
A wysłanie na histopatologię wiąże się z czekaniem.
A wszyscy już wiedzą, że cierpliwa to ja nie jestem i czekać nie lubię.
Odrywając więc głowę od zołzowatych myśli poszłam z Córką ukulturalniać się podczas Nocy Bibliotek .
Przyjemnie spędziłyśmy czas słuchając koncertu chóru i grając z innymi ukulturniającymi się w planszówki. Całą górę planszówek!
I jeden, dodatkowy wniosek mi się nasunął.
Nadal jestem niekwestionowanym mistrzem Dobble!! 🙂
Miłego weekendu!
PIERWSZA!
I gratulacje dla Mistrzynii doblle☺
Dobble mialo byc-tak to jest jak pisze na tel,a z tylu syn wola:Mamo,chodz pogadac☺
Weekend-i tego sie trzymajmy☺☺☺
CO za prędkość!!!!
Grałaś w dobble???
Tak,razem z M.i mlodym☺
A karty UNO lubicie?
Mamy w domu, ale jeszcze nie graliśmy 🙂
Nie czytalam, ale druga
Morten trzeci :)————-
I podium zajete
nigdy nie graliśmy w dobble
Nie spicie jeszcze z Mortenem??
Powinniście pograć! 🙂
Uwielbiam!! 🙂
dopiero chleb nastawilismy na rośnięcie
A Ty gotowa na jutrzejsze balety???
tak
jutro dopiero na 18
jeszcze zdążę wyjśc z psami, upiec chleb, zrobić obiad, zdrzemnąc się i naszykować
Kiecka będzie???
A karaoke??? 😀
będzie spódnica
spotykamy sie na wspomnienia głównie
mamy stolik w Chacie na Nadbystrzyckiej
ale teraz to juz lecimy spać 🙂
tam czasami gra Drewutnia, z nimi też można pośpiewać! 😉
To dobranoc dziewczynki
Do jutra ☺
Dobranoc!!! :**
Pierwsza w dwupaku dzisiaj!!!!:-)
To niewiarygodne,ze w naszym kraju zdarzają się cuda i na szczegółowe badania i to na NFZ jest taki krótki okres oczekiwania 🙂
Sylwku,nie umiem grać w dobble :-)Może kiedys to nadrobię,milo spedzilyscie czas z fajową Mądralińską-buziaki dla niej.
A u mnie leje,leje i leje.
I dobrze ! Wiosna jest to ma lać ! I znowu druga ☺
Wiesz Owocku, takie cuda nie zdarzają się ot tak sobie, trzeba im "pomóc". W tym wypadku pomógł lekarz, który kazał mniw wcisnąć w kolejkę. I pocieszające to i smutne.
Repo!! Nie chce deszczu!! Idę dzisiaj z Igą świętować fundusze unijne!! A jak to robić w deszczu?!?!?
Sylwuś..no ale lekarz pomogl,to jego dobra wola,czyli trochę cud….
No dobra niech leje u mnie a w Lublynie zaświeci słoneczko,choc to Zyrafce nie w smak będzie 🙂
Ja tez chce slonce!
A tu tylko deszcz i deszcz
Foch ?
U mnie nawet trochę wyszło z zza chmur! Dzięki Owocku!!! ?
no chyba 30-lecie matury wazniejsze niż fundusze unijnie !!!!
deszcz ma być i ziąb, bo mi do butów i płaszcza pasuje 😉
Oszalał chyba!!! ??
To może niech nad Swojską chatą leje, a nad zamkowym świeci słońce!! ?
Repko, u mnie leje. A ja uwielbiam deszcz, za to nienawidzę gorąca.
W tym roku byka mi 25 lat po maturze. Rany jak to zabrzmiało… Jakbym zabytkiem już była :).
Dla mnie może padać jak jadę samochodem i nie jestem kierowcą ?
Anonimowa zabytki są od 100 lat wzwyż, przynajmniej w mojej klasyfikacji, więc sporo Ci jeszcze brakuje!! ?
No jak Anonimowa72 zabytek to niby żyrafa68 to zywy trupek ??????? Dla mnie padać może zawsze byle nie sbueg i temperatura 10-20 stopni.Idę spać żebym piękna byla ha ha ?
Śnieg!!!!!
Dolaczam sie do grupy niecierpiącej gorąca:-)Nie znoszę jak jest powyżej 20 stopni 🙂
Anonimowa a mi minelo 23 lata po maturze i nie czuje się jak zabytek,chyba ze klasy zerowej:-)
Dobra, Dziewczynki, wycofuję się z zabytku…. Ło ranysiu, jakie zgodne :)).
Laila, dobrze, ze sa jeszcze tacy lekarze:-) Cierpliwosci zycze, na pewno bedzie dobrze! Przesylam cieple mysli:-)
Gratuluje, Mistrzyni, i oby dzisiaj pogoda Wam dopisala, co byscie sobie z corcia poswietowaly:-) Tez moge Ci sloneczka podeslac, jak Owoc, dobra z Niej kobitka!
Martek pewnie jeszcze sie wyleguje, bo pozno szla spac, a Repo przebiera nozkami przed imprezą:-) Przeciez chleb sie piecze SAM i obiad tes sie jakos ugotuje… Zyrafko, badź grzeczna na tym spotkaniu!
Zycze Wam udanego weekendu, dziewuszki:-)
Iza,masz racje:)
Dzis lezelismy z M.bardzo dlugo,a potem wskoczyl jeszcze do nas syn i juz w ogole nie chcialo sie wstawac 🙂
Iza dziękujemy!!! Zostaw też trochę słońca dla Ciebie żebybspacer z kijkami był przyjemny! ?
Iza,dzięki!!!!Podziwiam Cię,ze codziennie zapytasz z kijkami,pewnie figurę masz super!!
Na spacer wybieram sie po obiedzie, bo pogoda u mnie sloneczna,troche wieje. Nawet przyjemnie. Spaceruje nie dla figury, a raczej dla lepszego samopoczucia i zeby lepiej spac. No ale z tym spaniem to czasem i tak do d…y, mimo spaceru:-( Trzymajcie sie, dziewuszki!
Ma super ?
Tak myślałam:-)
Repo, dziekuje za komplement:-)))
Iza pochwal się i nam swoją figurą! ?
zawsze coś, c'nie?
jak już raz sie wpadnie w łapy konowałow, to wizyta za wizytą, badanie za badaniem
ostatnio mi ginekolożka prosto w oczy powiedizała, że mam przychodzić do niej co pół roku, bo zagrożenie rakiem macicy mam takie duże:p
i nawet mnie to nie ruszyło, w sumie wiedziałam.
Właśnie chodzę co pół roku na badania kontrolne, obawiam się, że zwiększy mi częstotliwość ?
A ja tak tak dawno nie byłam na przeglądzie, że aż wstyd. Wiem, wiem, głupia jestem.
Donoszę, że 30 roślin przyszło… Ale luuuuuz, małe są. Jakoś i gdzieś je upchnę.
Oj!!! Grożę paluchem! ☝☝
Czekam na potwierdzenie odbytego przeglądu!!☺
30 roślin???!
Ale będziez miała pięknie!
No nie ? Szczególnie ze 340 roślin już posadzone ?
Kocham Was, Dziewczyny.
Ja tez!!! Dzieki Wam, blogowym kolezankom, jest mi razniej, czasem poprawiacie mi nastroj:-)))
a czasem pogarszacie ? ;)))
Nieeee! Poprawiacie, kiedy jest kiepski. Napisalam "czasem", bo bez przerwy nie jest aż tak źle. Nie pogarszacie, no cos Ty, Repo!!!
Że o moich profitach z Waszych odwiedzic nie wspomnę!! :)))
No wlasnie:-)))
No i pada :DDDDDDD
biorę płaszczyk !
Bierz, bierz, przeciez pasuje do deszczu – pisalas wczesniej:-)))
A u nas caly dzien slonce, dla mnie az a duzo. Nie przepadam za cieplem, chyba ze jestem gdzies nad wodą, na łonie natury.
Mogło zacząć padać przed Twoim wyjściem, a tak dwa razy z Idzią zmokłyśmy ;P
Pozdrawiam z imprezy ?
jak jest???? 🙂
Zyrafko,mam nadzieje,ze impreza udana☺
udana, kobiety piekne, mężczyźni okropni, obok impreza 50-lecia matury 🙂
kilka zaskoczen jest…kolezanka antyklerykał liberalny jest teraz antysemita, homofobem i korwinowcem :p
Widocznie kobitki mają lepsze geny! 🙂
Cieszę się, że dobrze się bawiłaś!
już zaplanowany piknik u kolegi 11 czerwca 🙂
Jak juz nastepny termin zaklepany to musi byc super 🙂
chociaż wolta światopoglądowa u niektórych mnie zaskoczyła…na szczęście na tyle sie lubimy, żeby być ponad tym !
to się towarzystwo rozszalało 😉
Dobranoc dziefczynki:)
i dzien dobry Owocku-ranny ptaszku☺
Dobranoc!!
I dzień dobry!!! ?
Dzien dobry ?
Nie wiem w zasadzie po co,ale obudziłam sie o 4.50,a w nocy bylam 4 razy siku-czy ktoś mnie przebije ? ?
Żyrafko,pozazdrościć takich fajnych ludzi z klasy.Potrafiliście uszanować swoje odrębne poglądy,nie bylo rzucania mięchem:-)
Dzisiaj zimna Zocha,ale niech nikomu nie będzie zimno 🙂
Zawsze mi się ta scena z "Misia"przypomina "Panowie pozwolą,moja żona ZOFIA!!!!!!!"
Buziaczki i miłego dnia ?
I ja dzień dobry 🙂
Zofia to u mnie rodzinne imię…niestety, wszystkie panie już nie zyją. Ale świętować można .
Dzien dobry!
Moja Mama tez miala na imie Zofia.
Owocku z toaletą Cię nie przebiję przynajmniej dzisiaj, ale zdarza mi się budzić w nocy bardzo często, natomiast rano śpię jak zabita!
Zofię to fajne babki, zwłaszcza te które niosą ciepło, w każdej postaci! 🙂
No witajcie, dziewuszki!!! U nas zimno, pada. Zofie to fajne kobitki, znam takowe:-) Owocka na razie chyba zadna nie pobije z sikaniem, chyba zeby… No a Zyrafka zadowolona, to najwazniejsze:-))) Milej niedzieli
a u nas wietrznie,ale słonecznie 🙂
Zofia :)))
https://www.youtube.com/watch?v=YlEdy6aPqLU
haha!!! :DD
:-))) Trzeba oddac temu "Misiu", ze sceny są nie do podrobienia i pozostana w naszej pamieci na wieki wiekow!
Iza:AMEN!!!!
i drugi po Misiu u mnie Dzień Świra:-)))))))niby to komediodramat,ale Konrad jest tam nie do podrobienia:-)
Spostrzeżenia i refleksje z życia wzięte:-)
Tak, samo zycie… i jeszcze nauczyciela polonisty:-))) Zawsze ogladamy z mezem, bo my oboje nauczyciele!
I te sceny, np."Czy nie można tego zbierać po swoich ulubieńcach? Przecież to zaraza. Czym się różni gówność gówna psiego od gówna ludzkiego? A jak ja bym tak zaczął walić kupy po trawnikach, w piaskownicach i podcieniach, arkadach, sadzać stolce na betonach, chodnikach, srać na skwerach? Muszę kupić wiatrówkę!" albo "Żeby nie jeść samotnie, jem z telewizorem", albo "Bo już w nic nie wierzę… Jak mogę wierzyć, skoro nawet największy mój wysiłek przecieka im – wam – przez palce? Możecie już wszystko mówić, obiecywać, przyrzekać…" i wiele innych, Owocku:-)
Dzień świra- wieki nie widziałam! Chyba sobie dzisiaj odświeżę!
zdecydowanie od Dnia świra wolę Nic śmiesznego 🙂
Tez ogladamy za kazdym razem, kiedy powtarzaja:-)))
A co z chlebusiem? Repo sie chwalila, ze piecze dla "jednej Sylwii":-)))
Ooo, coś o mnie :)))
Zapomniałam wczoraj o zakupach i dzisiaj obudziłam się bez stosownych zapasów pieczywa!
zaraz leci do piekarnika 🙂
Iza "wolność jednych nie może być kosztem drugich"-kiedy Adaś zrobil pod balkonem,to,co piesek Bobik pod jego 🙂
I kultowa scena z tym homo…sluchającym Chopina :-))))na końcu "ja wiem,co się tam u pana wyprawia,aż caly tapczan chodzi"-Adaś "ch.. ci w dupie chodzi":pppppppp
A Litwini?:-)))
"Skąd wracają Litwini":pppp
A scenki w pociągu ?:-))
Mozna by cytowac bez konca! I za kazdym razem geba mi sie smieje:-)))
Mnie też:-)))
A Żyrafka mnie tez uraczy chlebusiem w sobotę 🙂
To wtedy, kiedy odwiedzac odwiedzac bedzie zyrafy, tak? Slyszalam:-)
A moze Ona przymierza sie do pieczenia tego chleba hurtem? U Rybki juz cwiczy lokowanie produktow, pewnie z mysla o tym swoim chlebie i in. produktach cukierniczych:-))) Moze zajmie sie reklamą???
reklamy nienawidzę po latach pracy w korporacji !!!
Mój chlebek Morten sam sie obroni 🙂
Ale Wam zazdroszczę tej soboty!!!!
pojedziemy i my razem niedługo !
zabiorę Cię właśnie tam………
Romantyzmem powiało!!!?
Jadę!???
no myślę :)))))
" nagle..świat się mieści w Twoich oczach …"
to było do Mortena. z którym idziemy do łózka :p
Hura, jestem w pierfszej setce! 🙂
Wyczyn na miarę Guinessa!!!?
Dzien Dobry 🙂
Lailuś,dla Ciebie duży:*
Ładna DZIEWCZYNKO:-)
Dziękuję i wzajemnie!
Siła się dzisiaj, bo zaraz zaczynam szkolenie, a potwonie chce mi się spać! ?
a z tą siłą to o co cho ?
O cały , długi tydzień w korpo ?
O cały , długi tydzień w korpo ?
Szkolenie-współczuję….
To posyłam malego kopa kawowego ☕ będzie dobrze:)
Lailus,to posylam moce,poki je jeszcze mam ☺
I ode mnie moce, których za bardzo nie mam, ale sie podzielę 🙂
Laila, tez Ci oddam czesc moich starych, emerytalnych mocy, ale sa jeszcze (chyba?) dosc energetyczne, jesli chodzi o takie ładne dziewczynki jak Ty:-) Trzymaj sie! Tydzien szybko zleci, do piatku niedaleko, a szkolenie przetrzymasz! Repo dala rade, to i Ty dasz!!!
Ale wyszlo:ja stara, Ty ładna dziewczynka, Laila, ale nie jestem zadna pedofila, zeby nie bylo:-)))
Iza ????
Dziękuję wszystkim moce, buziaki i kawę!!! Przetrwałam pierwszy dzień ?
Jeszcze 4 ?
Czesc dziefczynki!
Jak tam poniedzialek?
U mnie szaro,wieje,a na dodatek to bedzie dluuugi tydz 🙁
chłodno i przyjemnie 🙂
Czesc Martku:*
U mnie tez chlodno i przyjemnie -kocham taka pogodę,człowiek się nie spoci i jest pelen energii:-)
Witam wszystkie dziewuszki i donosze, ze u mnie tez chlodno i rzesko! Tez sie dzis czlowiek nie spoci, a co za tym idzie, nie bedzie od niego brzydko pachniec:-))) (a czy moze pachniec brzydko? Raczej wyszedl eufemizm, ale nie chcialam napisac "śmierdziec").
A ja siedze i marzne:(ale przynajmniej dzieki Wam dziewczynki sie usmiecham cala geba?
No!i nie bede smierdziec potem?
Milego poniedzialku!
potem będziesz smierdzieć potem
jak sie upał zrobi :p
teraz to i tak żaden smród, ale kiedyś w autobusach, jak dezodorantów ani depilacji nie było……
a Mela to gdzie ??????
Mela przepadla, fakt:-( Moze jeszcze uczy,moze pojechala z uczniami na wycieczke (cos kiedys wspominala), moze ma rade pedagogiczną, jakies szkolenie, moze spi albo jest w ciązy i Jej niedobrze:-)
Też się zastanawiam gdzie Mela!
Martek łączę się z Tobą w bólu…. i pracowym i tych wiosennych "mrozów".
Jak dla mnie mogłoby być z 10 stopni więcej!
Wlasnie:gdzie Mela?!
Lailus,poniedzialkowa praca minela w miare ok:)Mam nadzieje,ze Tobie tez.
Ja tez wolalabym 10 stopni wiecej:)
Podniosła mi się rano adrenalina, bo wkurza mnie, że muszę użerać się z systemami zamiast uczyć, ale….
Ważne że już po!
Jutro druga tura ?
Byle do piatku☺
A ja do soboty tym razem.
Brawo! Przynajmniej Ty miałaś przyjemnie. Mnie się nawet z domu wyjść nie chciało.Serdeczności.
Miałyśmy z Idzią sporo radości, nawet mimo panującego zimna ?
Hej, hej dziewczynki
o, człowiek-widmo się pojawił 🙂
Wreszcie!!!
Ile Cię możnawo wołać?!?!?
Nie słyszałam wołania 😉
Zimno mi repciu!
Nie slyszalas, to poczytaj wyzej, jak sie martwilysmy:-))) Napij sie cieplej herbatki z rumem na rozgrzewke!
i dobrze !
zimno konserwuje !
generałowa Zajączkowa spała tylko w komnacie bez pieca z mrożonym mięsem na twarzy i miała kochanków jeszcze w wieku 80 lat !
Byłam z dziećmi na wycieczce!
W taką zimnice!
Na szczescie na końcu było ognisko
Piję gorąca herbatkę
Bez rumu
Ale za to z cukrem ;pp
Zrezygnuje z zimna na rzecz Kochanków do 50 roku życia ;P
Repo!!!!!!!!!!!!
Chlebek pierwsza klasa!!!!!!!!!!!!!!
Repo, a w koszuli nocnej spala ta generalowa, w pizamie czy moze nago??? A to zimne mieso dobre, bo skóra jedrnieje, nie wiotczeje!
Laila, a to po 50-tce to juz kochankow miec nie mozna???? Zazdraszczam Zyrafowego chlebusia i smacznego zycze!
Też chcę takiego chlebka!
Laila, no jak ja czytam? Bez zrozumienia! Teraz dopiero dotarlo do mnie, o co Ci chodzilo:-) Starosc nie radosc!
Iza lepiej późno niż później ?
spała nago 🙂
cieszę się, że chlebek dał radę….pierdzi się w nocy po nim :p
LAILAAAA!!!!
Jestem ;P
Ty to jesteś ułożona uczennica!
Jak wrzasnę to stajesz na baczność!;pp
Wołam Cię no sie stesknilam 😀
Zawsze byłam ułożona :p
Nie to co niektórzy :PPP
Co to za wycieczka?
Czemu wysłałaś do mnie zimno??
i kto ukradł wiosnę?? 😛
Ja na przykład jestem bardzo ułożona! 😀
1. Wycieczka do wioski pirackiej w Kościanie
2. Nie wysyłałam, przysięgam!!! Mieliśmy tak zimno, że jak sobie vprzypomne to mi słabo!:/ Ale wycieczka była fajna. Dzieci powiedziały że najlepszą na jakiej bylismy. Zafsze tak mowiom!
3. Nie wiem co za paskudy porwały wiosnę i zamieniły na zime!!! U mnie ogrzewanie w domu się wlaczylo!
W moim bloku niestety nie.
Za to ja włączyłam elektryczną poduszkę! 🙂
Jak mąż wróci to uruchomię jego moce do ogrzania mnie 😉
Mela, byuam pewna ze sie obrazilas ze nie jestes w pierfszej setce. :PP Bo wiadomo, ze druga setka to juz nie to samo. :PP
Laila, jak się wkurzę to zadzwonić do administracji twojego bloku że majom ci włączyć kaloryfery i łaski nie robiom!!!
Lola :DDDD
Rozgryzlaś mię !!!;))
Mela! Dzwoń!!!!
Skoro dzieci Cię słuchają to jest szansa , że wąsaci panowie z administracji też 😉
To ja siem z wami dzielem sloncem, u nas dzisiaj 32C, mozecie wziac ale nie wiecej niz siedem stopnii. 😉
Lola!!!!
Ale Ci się powodzi!
7 stopni wystarczy! Wyślij je do mnie 🙂
to pakujem i idem na pocztem. 😉
Może pocztę to odpuść, działa wolniej niż wysyłka gołębiem ;P
jakiegoś kuriera znajdź! ;P
No fakt, pocztom to za trzy miesiace. 😛
Moze Repo wysle MOrtena w delegacjem kurierskom, ale raczej wontpiem. 😛
Jak go wyśle to z kim będzie spać?!?!?!?
i kto będzie inspiracją do kuchennych rewolucji w wykonaniu Żyrafy??
nie, Morten zdecydowanie odpada 😉
🙂 Ja w sumie chetniej poznalabym tatem. 🙂 I ma doswiadczenie w podrozowaniu z reklamowkom. 🙂
takkkk!
to jest myśl!
Tat będzie idealny do takiej fuchy! I pewnie ma duże reklamówki, albo te worki, o których Repo pisała. Może jeszcze gdzieś się zachowały 😉
Lola, 7 stopni byłoby super
Bo z zimy zrobiloby się chociaż przedwiośnie !
tak, te worki to jak znalazl. :PP
Mela, to zara idom. 🙂 Chociaz jednom reknawiczke zdejmiesz. 😉
Lola, dobre masz serce
A wiesz gdzie ja dzisiaj tak wymarzlam???
Niedaleko tego tfojego Poznania!!! ;pp
Od razu mojego! 😛
A czy ty juz pisalas gdzie jest to tfoje miejsce na ziemi? Bo ja kiedys mialam podejrzenie, jak pol dnia pozniej nadganialam komcie, ze chyba wiem. :PP
Tfojego, tfojego ;p
Nie pisałam 🙂
Ale wcale bym się nie zdziwiła gdybyś jakimś cudem to odkryła ;pp
Repo powiedziała że to musi być zadupie skoro nie ma bezpośredniego połączenia z Lublinem 😉
Fcale nie tak daleko mieszkam od tego tfojego Poznania 😀
Bo ja to siem marnujem i powinnam w FBI pracowac. 😛
Kiedys wspomnialas ze bylas na pewnym koncercie, wchodzem na FB a tam na tym samym koncercie moja wcale nie ulubiona kuzynka. :PPP
i dodam, ze jesli to tam to moja babcia tam mieszkala i kupe wakacji tam spedzilam! 🙂
Nie tam 🙂
Lola, ja mam tam rodzinę i też wakacje tam spedzalam!
Może się razem bawiłyśmy?????
Moze! Ja tam bardzo polowalam na Natalie Kukulskom, bo tam mieszkala jej babcia i moja babcia znala jej babcie z widzenia wiec mozna powiedzic ze Natalka byla mi jak rodzona siostra. 😛
A juz myslalam, ze rozwiazalam zagadke poliszynela. :PPP
Booooszzz, i ja myślałam że jom tam spotkam!;p
Spotkałam po wielu latach na koncercie w amfiteatrze! 🙂
Lola, my musialysmy się gdzieś minąć jak jej tak szukalyśmy!!!!!
Miesiąc każdych wakacji tam spedzalam!
Ale numer!! Ja tam mialam sporo rodziny. 🙂 Pamietam ten amfiteatr i park i pomnik dzieci! A najbardziej taki sklepik "U piasta" gdzie kupila mi babcia portmonetke z pszczoklom Majom! :)))
A jeżeli widziałaś dziefczynke w duugich włosach, która śpiewała w amfiteatrze na pustej scenie piosenki Natalii to to na bank byłam ja! ;pp
A widownią były moje ciocie 😀
sklepiku nie pamiętam, chociaż nazwa coś mi mówi!;p
Park i pomnik dzieci pamiętam jak najbardziej, zresztą często tam bywam. Ja wakacjowalam się zawsze u mojej kochanej cioci na tej głównej 'sklepowej' ulicy która prowadziła do rynku.
Zobacz Lola, jaki ten świat malutki!
Z Ameryki mnie wyśpiegowalas i okazało się że wym samym mistaeczku wakacje w dziecinstwie spędzalyśmy!
:**
Dobry materiał na powieść detektywistyczną ?
Ale się odnalazłyście!!! Co prawda nie tak spektakularnie jak ja z Żyrafą, ale na drugie miejsce zasłużyłyście! ?
A wy z Zyrafa znalyscie sie wczesiej z reala czy krzyzowaly wam sie sciezki?
Mela, az mi sie czas cofnal. Widze te ulice, zwlaszcza mleczarnie do ktorej mnie posylali. 🙂 Moj dziadek mieszkal w rynku. :))
Z Żyrafą poznałyśmy się u Rybeńko mimo, że mieszkałyśmy dwa bloki od siebie 😉
Lola! I mnie posyłali do mleczarni!
Moje cioteczki mieszkały jakieś 300 metrów od rynku w kamienicy na Jana Pawła (kiedyś Poznańska a jeszcze wcześniej obrońców Stalingradu ;p)!!!
Mela! Zartujesz! I teraz ciagle przychodzi pozyczyc jajko? :PP
Mela, a moj dziadek mieszkal kilka pienter nad restauracja, taka typowa komunistyczna, gdzie wszyscy palili i jedli jednoczesnie i zawsze nas tam na pyzy i oranzade zabieral. :)))
I do amfiteatru też ?;)
Do amfiteatru to raczej babacia lub ciocia. Dziadziek szedl tylko w konkretnych celach. 😛 A ciocia byla nauczycielkom o owem miescie. 😉
Ja też z ciodami chodziłam.
Uwielbiałam do nich jeździć. Gniezdzilismy się w jednym pokoju a było tak fajnie :))
Pamiętam że bawilam się z takom Izom i Karolinom z drugiego podwórka i kiedy się poklocilysmy to ciocia Halinka wkraczala do akcji że te niegrzeczne dziefczyny zaczepiajom biednom Anulkę! 😀
Nie przyszło jej do głowy że to ja mogłam coś przeskrobac ;pp
No z Karolina to by wiele tlumaczylo. 😛
Ja pamietam takie dzieci z ktorymi na prosbe ich mamy (bo sprawila sobie doniczki na pelargonie) wykopywalismy ziemie z kwietnikow w rynku. 😛
Acha ;p
Zartujesz z tom ziemiom?? Szkoda że mnie nie wzięlyscie na akcje
Stalabym na czatach ;pp
Cos ty, jakie czaty, najwyzej bys kopac pomogla. 😉 To byly te piekne czasy, gdy wszystko bylo wspolne, bo panstwowe i jesli ktos potrzebowal to panie bral. 😛 Kopalysmy sie te ziemie z kombow przy samym rybku i nikt sie nie dziwil. Taki czyn spoleczny. 😛
A ja dobranoc ☺
i jak zwykle Morten na noc!
Tylko grzeczni bądźcie! 😉